piątek, 13 stycznia 2012

Dziś podsumowanie żeby nie było że kreatywnośc kończy się wraz z tygodniem pracy:

1. Jeśli ostatnia praca była polem walki to obecna jest wyznaczaniem sobie bitew :P
2. Jeśli ludzie są otwarci to czujesz że jesteś Kimś :)
3. Tylko samodzielność i odpowiedzialność uczą żyć, nawet jeśli tu chodzi tylko o brak wody w dystrybutorze...
4. Ej normalnie codziennie myłam po sobie kubek, jest rozwój!!!!
5. Dobrze że Tu nie ma na miejscu pracodawcy, bo jak zostaję dłużej to go nie przyzwyczajam do tego że zawsze już tak będzie :) bo nie będzie :P
6. Dziś pachnę wszystkimi perfumami świata, bo koleżanka szła z biura na randkę i próbowała których testerów użyc na sobie :) więc w takim stanie ja na randkę się nie nadaje bo można się zakichac na śmierć ;)
7. Jest 19:30 a ja od dwóch godzin wybieram hotel na rekrutacje we Wrocławiu...no i jem nerkowce :)
8. Każda praca czegoś uczy, ja dziś białoruskiego się nauczyłam :)
9. Z serii tych samochwalczych myśli: Lubię jak ktoś mi przytakuje, a nie ja Komuś :) No!!!
10. Nerkowce się kończą więc czas na Wolę...

Weekend czas zacząć :) godzina odpoczynku 8h snu i do szkoły jutro...buziaki



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz