czy warto się odmrażać i próbować? chodzi mi od rana taka myśl że wpływu na pogodę nie mam...na odmrażanie też nie, może solą posypać żeby trochę roztropnieć, albo innymi olejkami eterycznymi się natrzeć...mieć dystans, o matko jaki szczyt trudności...bawić się w berka...nie bo już nie te kości...narzekać że zimno zupełnie szkoda energii...planować lato to ściema rozgrzewana...zupełnie brakuje mi koncepcji, percepcji i witalności...a może po prostu cieszyć się każdym dniem i czekać na znaki intuicji i ciała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz